Corine de Farme, Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu.
Demakijaż jest istotną częścią pielęgnacji skóry. Z jednej strony
chcemy, aby kosmetyki, których używamy do makijażu były trwałe, z
drugiej chcemy w delikatny sposób zmyć je po całym dniu.
Największym problemem w moim przypadku jest demakijaż oczu. Większość produktów podrażnia moje oczy i skórę wokół nich.
Firmę Corine de Farme poznałam
na oddziale położniczym. Po porodzie moja córeczka była kąpana żelem
myjącym 2 w 1. Szukając go dla Niej po powrocie do domu zapoznałam się z
resztą asortymentu firmy. W taki właśnie sposób trafiłam na płyn
micelarny.
200 ml płynu kosztuje około 12 zł. Zgrabna,
plastikowa buteleczka w której dokładnie widzimy ilość produktu,
zaopatrzona w pompkę. Pompka sama w sobie, to bardzo wygodny sposób
dozowania, jednak w przypadku tego produktu należy uważać, gdyż płyn
lubi tryskać (kilka aplikacji nauczy nas jej obsługi).
Warto
zwrócić uwagę na skład. 97% składników zawartych w płynie jest
pochodzenia naturalnego. Płyn jest bardzo delikatny dla skóry, ma
świeży, subtelny zapach. Nie nakładam nigdy mocnego makijażu, dlatego w
moim przypadku radzi sobie dobrze z jego usunięciem, czasem tylko muszę
poświęcić więcej czasu na usunięcie tuszu. Po zakończeniu demakijażu
pojawia się od czasu do czasu uczucie ściągnięcia, które ustępuje po
nałożeniu kremu. Najistotniejszy dla mnie jest fakt, że płyn nie
podrażnia moich oczu, nie występuje także po nim uczucie suchości w ich
okolicy.
Produkt dla osób, które preferują lekki makijaż. Cena adekwatna do pojemności, wydajności i działania.
Produkt oceniam na 8.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz